Sprawa odwołania szefa policji w Żninie do ponownego rozpatrzenia
Czy Artur Krajewski wróci na stanowisko komendanta powiatowego policji w Żninie? To możliwe, bo komendant główny policji uchylił decyzję komendanta wojewódzkiego w Bydgoszczy, który odwołał ówczesnego szefa żnińskich funkcjonariuszy. Teraz ma się przyjrzeć jego sprawie jeszcze raz.
Przypomnijmy, Artur Krajewski stracił stanowisko komendanta powiatowego policji w Żninie w marcu tego roku. Miało to związek z interwencją w Szelejewie, w której oprócz niego uczestniczył także ówczesny komendant komisariatu w Janowcu Wielkopolskim. O pomoc poprosił funkcjonariuszy jeden z mieszkańców, który martwił się o zdrowie sąsiada, bo ten od kilku dni nie dawał znaków życia. Policjanci podczas interwencji mieli stwierdzić zgon mężczyzny, który wciąż żył, nie wezwali pogotowia tylko policyjny patrol, a o śmierci powiadomiono rodzinę. Ostatecznie mężczyzna zmarł w szpitalu. Po tym zdarzeniu komendant wojewódzki policji w Bydgoszczy odwołał ówczesnych komendantów w Żninie i Janowcu. Artur Krajewski odwołał się od tej decyzji do komendanta głównego w Warszawie. Ten uchylił postanowienie komendanta wojewódzkiego i zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Jak się dowiedzieliśmy drugi z odwołanych wówczas komendantów kilka dni temu przeszedł na emeryturę.