Prof. Wojciech Polak o nowelizacji ustawy o IPN: "To krok w tył "
Nowy przewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, historyk UMK - prof. Wojciech Polak krytycznie ocenia usunięcie z ustawy o IPN odpowiedzialności karnej za przypisywanie Polsce zbrodni popełnionych przez nazistowskie Niemcy.
O włączenie nowelizacji w trybie pilnym do posiedzenia Sejmu zawnioskował rano premier Mateusz Morawiecki. Sejm przyjął zmiany w ustawie o IPN, potem bez poprawek przyjął nowelę ustawy Senat i podpisał prezydent.
Historyk UMK prof. Wojciech Polak uważa, że to błąd. - Sankcje były przemyślane, mogły być w dużym stopniu skuteczne. Rząd nie przewidział, że posłużą one do podgrzewania atmosfery antypolskiej, ale wszyscy nie wiedzieliśmy o tych ogromnych pokładach antypolonizmu, które drzemią w środowiskach żydowskich. Pewnie wynikają w dużym stopniu z ignorancji - komentuje historyk UMK prof. Wojciech Polak. - Dokonano kroku w tył - uważa. - Skoro już tak uczyniono, to wysłano jasny sygnał, że teraz będzie prowadzona polityka pozytywna, czyli działania z zakresu edukacji, informacji, polityki historycznej właściwie pojętej - dodaje.
Premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia argumentował, że obowiązujące od marca przepisy nie brały pod uwagę międzynarodowych realiów i "zaczęły działać kontrproduktywnie". - Nie ustępujemy z niczego, zrealizowaliśmy dużo więcej, niż sobie założyliśmy - dodał premier.
Premier Mateusz Morawiecki uważa, że ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej to swojego rodzaju wstrząs, który był potrzebny. W czasie pierwszego czytania projektu zmian w noweli ustawy mówił, że cały świat zaczął o tym rozmawiać i dzisiaj nikt nie będzie mówił "polskie obozy śmierci".
Sejm uchylił w ustawie o IPN przepisy dot. kary więzienia za zniesławianie Polski
Nowelizacja ustawy o IPN: Senat przyjął bez poprawek, prezydent podpisał