Krzysztof Czabański na Kujawach i Pomorzu
Poseł Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych kontynuuje cykl spotkań z mieszkańcami województwa kujawsko-pomorskiego.
W Golubiu-Dobrzyniu poseł PiS z okręgu toruńsko-włocławskiego pytany był m.in. o abonament RTV i ofertę programową telewizji publicznej.
Poseł Krzysztof Czabański odwiedził również Brodnicę i Wąbrzeźno. Spotkał się z lokalnymi działaczami i sympatykami PiS.
- Rolą mediów publicznych w wyborach jest pokazanie rzeczywistości - powiedział w poniedziałek w Golubiu-Dobrzyniu przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański. Jego zdaniem, musi się to odbyć w "sferze rzeczowej", a nie opinii i upodobań.
- Media publiczne starają się mówić o ważnych problemach w Polsce i oddać głos faktom oraz normalnym ludziom, a nie opiniom o nas i opiniom o faktach, jak w mediach komercyjnych - powiedział Czabański podczas spotkania z mieszkańcami Golubia-Dobrzynia.
Ocenił, że w tej chwili najważniejszą sprawą są wybory samorządowe, gdyż - jak zauważył - wiele środków finansowych rozdysponowywanych jest na tym szczeblu władzy i to właśnie tam zapadają decyzje, na co są one wydawane.
- Od tego zależy nasza codzienność - w Golubiu-Dobrzyniu, Brodnicy, Toruniu i wszędzie tam, gdzie mieszkamy. Bardzo ważne jest, żeby do władz samorządowych dostali się ludzie, którzy myślą w kategoriach dobra ogólnego, a nie tylko własnych interesów. Wiem, że układy samorządowe są od lat scementowane i być może jest je trudniej przezwyciężyć niż w wyborach parlamentarnych - ocenił polityk PiS.
- Najlepszym rozwiązaniem dla mediów publicznych jest ich finansowanie z budżetu państwa - powiedział na spotkaniu z mieszkańcami w Golubiu-Dobrzyniu poseł Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Zmiany mogą obowiązywać od 2020 roku.
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych podkreślił także, że bardzo istotne przed wyborami będzie rzetelne informowanie o nich przez media publiczne, a w trakcie zbliżających się wyborów samorządowych rolą mediów publicznych będzie pokazanie rzeczywistości.
- Wiele mediów komercyjnych, oczywiście nie wszystkie, ale również niektóre części mediów publicznych, kierują się bardziej sensacją, tabloidowym ujęciem tematu, co nieraz zubaża treść. Czasem podkreśla i wyostrza - wtedy do jest dobre, bo trafia do świadomości odbiorcy, ale czasem zakłóca treść, spłaszcza, odwraca uwagę od rzeczywistego problemu na rzecz błyskotki - ocenił Czabański.
- Rolą mediów publicznych w tych wyborach jest pokazanie rzeczywistości i tego, na ile można ufać takim czy innym programom oraz ludziom. Bo to ma podpowiedzieć. Media publiczne m.in. mają podpowiedzieć - na kogo warto oddać głos. To się musi odbyć w sferze rzeczowej, a nie opinii i upodobań" - mówił Czabański.