Były wychowawca Domu Dziecka na bydgoskich Kapuściskach, uniewinniony
Łukasz T. uniewinniony przez bydgoski Sąd Rejonowy. 32-letni były wychowawca Domu Dziecka na bydgoskich Kapuściskach, oskarżony był o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad małoletnimi wychowankami.
W związku z zarzucanymi Łukaszowi T. czynami, mężczyźnie groziło 5 miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz 4-letni zakaz pracy z dziećmi i młodzieżą.
Oskarżony nie ukrywał wzruszenia. Trwający 2 lata proces zakończył się dla niego dobrze.
- Ojciec i były wychowawca nigdy nie skrzywdziłby dziecka - wielokrotnie powtarzał przed składem sędziowskim Łukasz T. oskarżony m.in. o straszenie wychowanków placówki odgłosami szczurów, bicie ich mokrym ręcznikiem i organizowanie zimnych kąpieli.
- Rzekomo stosowanych przez oskarżonego nieodpowiednich metod wychowawczych nie potwierdził żaden pracownik placówki - mówiła sędzia Małgorzata Grzelska.
W trakcie 2-letniego procesu ustalono m.in. że bicie mokrym ręcznikiem było zorganizowaną przez dzieci zabawą w berka, zimne kąpiele bywały gdy trzeba było długo czekać, aż z kranu popłynie ciepła woda. - Straszenie szczurami było opowiadaniem byłego wychowawcy o gryzoniach, których obawiały się dzieci, a których odgłosy miały być słyszalne w placówce - zauważył sąd.
Prokurator nie wyklucza apelacji, bo według niego stosowane przez oskarżonego metody wychowawcze przekraczały dopuszczalne normy.
- Były wychowawca prawdopodobnie nie zamierza podejmować kolejnych kroków - mówił jego obrońca mec. Edmund Dobecki.
Wyrok jest nieprawomocny.