Coraz więcej ugrupowań chce wystartować w wyborach we Włocławku
Coraz ciaśniej na przedwyborczej scenie politycznej Włocławka. Ujawnił się kolejny kandydat na prezydenta, a wraz z nim kolejne ugrupowanie, które chce wejść do Rady Miasta.
Bazą nowego komitetu wyborczego jest Klub Radnych Niezależnych, od niedawna działający w samorządzie Włocławka.
Przyszły pełnomocnik komitetu, były radny Jan Stocki, potwierdził wiadomość, która od dawna krążyła po ulicach Włocławka. Oto najmłodszy, czteroosobowy klub w radzie miasta, Radni Niezależni, wystartuje w wyborach z własnymi listami we wszystkich okręgach i z własnym kandydatem na prezydenta.
- To będzie komitet bezpartyjny, który będzie reprezentowany, przede wszystkim przez ludzi związanych z przedsiębiorczością, sportem, naszym kandydatem na prezydenta Włocławka będzie radny Dariusz Wesołowski - powiedział Jan Stocki.
Klub Radnych Niezależnych tworzą ludzie, którzy odeszli z innych ugrupowań, lub zostali z nich wyrzuceni. Kandydat na prezydenta przed laty był w Platformie Obywatelskiej. Do rady tej kadencji wszedł z listy SLD, z którym też się rozstał. Rafal Sobolewski to niegdysiejszy lider Platformy we Włocławku - dziś poza partią. Andrzej Pałucki, przez dwie kadencje prezydent miasta, to do niedawna ikona włocławskiego SLD - dziś zagorzały krytyk Sojuszu. Jedynie czwarty członek klubu, Tomasz Nagala, od początku, instytucjonalnie niezależny. We Włocławku mówią o nich "klub wyrzuconych". Z ich wyborczej inicjatywy cieszy się PiS. Nowe ciało odbierze głosy Sojuszowi i Platformie.