Poseł PO Krzysztof Brejza zawiadomił policję o usiłowaniu zabójstwa jego rodziny
Poseł PO Krzysztof Brejza zawiadomił w niedzielę policję o usiłowaniu zabójstwa jego rodziny - powiedziała asp. sztab. Izabella Drobniecka, rzeczniczka prasowa inowrocławskiej policji. Zgłoszenie parlamentarzysty ma związek z pożarem przy jego kamienicy w nocy z piątku na sobotę.
"Mieliśmy dwa zgłoszenia, które ze sobą wiążemy. Jedno dotyczyło pożaru toi-toia na szkodę firmy budowlanej w Inowrocławiu przy remontowanej kamienicy. Drugie dotyczy złożonego dzisiaj zawiadomienia przez posła Brejzę odnośnie usiłowania zabójstwa jego rodziny poprzez wywołanie pożaru przy kamienicy, w której mieszka on z rodziną. Pożar miał miejsce w nocy z piątku na sobotę" - dodała asp. sztab. Drobniecka.
Rzecznik policji nie posiada w tej chwili szczegółowych informacji odnośnie pożaru i tego, w jaki sposób zagrażał on bezpieczeństwu mieszkańców kamienicy, która była remontowana.
"Będzie powołany biegły z dziedziny pożarnictwa, który określi przyczyny pożaru" - wskazała rzecznik inowrocławskiej policji.
Sprawę prowadziła będzie Prokuratura Rejonowa Inowrocław. Wcześniej media informowały o pożarze materiałów budowlanych przy remontowanej kamienicy w Inowrocławiu, w której mieszka poseł PO Krzysztof Brejza z rodziną.
Straż pożarna nie otrzymała zgłoszenia o pożarze przy kamienicy, w której mieszka poseł PO Krzysztof Brejza. "Dowiedzieliśmy się o tym zdarzeniu z mediów" - powiedział oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Inowrocławiu st. kpt. Artur Kiestrzyn.
"Państwowa Straż Pożarna w Inowrocławiu nie ma żadnego zgłoszenia o tym pożarze. Nie prowadziliśmy działań w takim zakresie. Nie braliśmy udziału w gaszeniu tego ognia" - powiedział PAP w niedzielny wieczór st. kpt. Kiestrzyn.
Dodał, że sprawie dowiedział się w niedzielny wieczór z mediów i od policji. "Było to długo po fakcie" - zaznaczył.
PAP nie udało się skontaktować w niedzielę z posłem w tej sprawie. (PAP)