O nowych zasadach sprzedaży alkoholu na spotkaniu we Włocławku
Otwarte spotkanie poświęcone nowym uregulowaniom związanych ze znowelizowaną ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi odbyło się w Urzędzie Miasta we Włocławku. Trudno nazwać je konsultacjami, bo dominował głos jednego środowiska.
Na spotkanie przyszło około 50 osób, wyłącznie z branży handlowej. Ich stanowisko oddał głos przedsiębiorcy, posiadającego w mieście 20 sklepów.
- Żadne limity nie mają sensu. To rynek powinien decydować o tym, ile jest i ile może być sklepów, a nie limity ustalane przez władze miasta czy przez polityków. Dodatkowe utrudnianie prowadzenia działalności nie ma żadnego sensu. Wiadomo już co się zrobiło - w sobotę wykupuje się skrzynkami ze sklepów wódkę i piwo, żeby spokojnie handlować nimi w niedzielę w melinach - powiedział przedsiębiorca.
Wątek zgody na picie alkoholu na nadwiślańskich bulwarach, w obiektach sportowych i na kąpieliskach w ogóle nie był poruszony. Organizatorzy nie zaprosili na spotkanie specjalistów od uzależnień.
Znowelizowana ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi daje samorządom nowe prawa w ustalaniu limitów i liczby punktów sprzedaży i podawania poszczególnych grup alkoholi. Zezwala też na wydzielanie miejsc publicznych, uwolnionych od zakazu spożywania alkoholu.