Proces ws. nielegalnej rozbudowy pubu w Bydgoszczy
W Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy rozpoczął się proces byłego menedżera nieistniejącego Pubu Jack przy ul. Długiej. Według oskarżyciela Hubert B. nielegalnie rozbudował lokal, czym bezpośrednio naraził na utratę zdrowia i życia osoby w nim przebywające.
Prokuratura zarzuca Hubertowi B. także nieprzestrzeganie norm przeciwpożarowych
O nieprawidłowościach prokuraturę i Inspektorat Budowlany poinformowali mieszkańcy sąsiednich budynków. Pub "rósł" na ich oczach, każdego dnia bawiło się w nim nawet po kilkaset osób.
Lokal miał łącznie 4 poziomy, 2 bary, salę taneczną i werandę na lato z basenem.
Akt oskarżenia odczytał Andrzej Szopa z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz - Południe.
Oskarżonego nie było w sądzie, przebywa w Zakładzie Karnym w Fordonie, gdzie odbywa wyrok m.in. za poświadczenie nieprawdy. Jego obrońca złożył wniosek do sądu o umorzenie postępowania w zakresie zarzutu sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia katastrofą budowlaną. Wskazywał, że lokal nie został rozbudowany z dnia na dzień, w tym czasie był wielokrotnie kontrolowany przez odpowiednie służby.
- Czy one nie zauważyły niebezpieczeństwa? - pytał adwokat Marcin Taczalski.
Hubert B. nie przyznaje się do winy. Za samowolę budowlaną grozi mu do 10 lat więzienia.
Nielegalnie dobudowana część została rozebrana w grudniu 2017 roku.