Czy remont "jedynki" wpłynie na wynik referendum we Włocławku
Od lat oczekiwany remont krajowej "jedynki" w granicach Włocławka, to dla jednych sukces obecnych władz, dla opozycji przeciwnie - porażka.
Mieszkańcy będą musieli zapłacić kary, jakie naliczyło Centrum Unijnych Projektów Transportowych - tak twierdzi szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej Sławomir Bieńkowski.
Tylko do stycznia br. suma kar za wydatki niekwalifikowalne - według ministerstwa transportu - wynosiła 12 i pół milionów złotych.
Zdaniem włocławskiego ratusza, to nie są kary ale wydatki własne, które miasto musiało ponieść budując dojazdy do prywatnych posesji i firm.