Bronią muru przy Artyleryjskiej w Bydgoszczy
Stanęli przed murem przy ulicy Artyleryjskiej w Bydgoszczy, bo chcą go obronić. Konferencję prasową w tym miejscu zorganizowali: poseł Kukiz'15 Paweł Skutecki, Marcin Sypniewski z partii Wolność i historyk Krzysztof Drozdowski.
Napisali petycję do prezydenta miasta. Zostanie złożona w ciągu kilku dni.
- Poprzednie koncepcje budowy trasy nie zakładały burzenia muru, co najwyżej jedna z nich zakładała jego przesunięcie i nie rozumiemy dlaczego nagle pojawił się taki pomysł - mówił Marcin Sypniewski.
Mur powstał w latach 80. XIX wieku, okalał najpierw pruskie, a potem polskie koszary. Jak podkreśla Krzysztof Drozdowski, jest jednym z elementów dziedzictwa historycznego Bydgoszczy.
- To także pretekst do rozmowy o tym, jaka ma być Bydgoszcz. Nasze środowisko chciałoby raczej odbudowy teatru, odbudowy pierzei, a nie niszczenia tego, co jeszcze zostało - dodał Paweł Skutecki.
- Mamy godzić interesy użytkowników bydgoskich dróg - nie jesteśmy od polityki - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. Dodaje też, że chodzi jedynie o fragment muru.
Krzysztof Kosiedowski dodaje, że rozbudowa infrastruktury drogowej jest konieczna. Na tysiąc mieszkańców Bydgoszczy przypada 600 samochodów.