Co bydgoszczanie spalają w swoich piecach?
Nie będzie mandatów, będą wnioski kierowane niezwłocznie do sądu. Bydgoscy inspektorzy ochrony środowiska rozpoczynają akcję nalotów na posesje skrupulatnie sprawdzając co spalamy, ogrzewając mieszkania.
Sprawdzić rodzaj opału jest bardzo łatwo. Wystarczy pobrać próbkę popiołu z pieca i jak na dłoni widać czy był tam spalany węgiel czy może butelka PET.
Jak zapowiada Renata Flizikowska z Wydziału Ochrony Środowiska - w tym roku dla niezdyscyplinowanych nie będzie mandatów - sprawy zanieczyszczeń będą od razu kierowane do sądu.
Mimo ciepłej jesieni tym roku wpłynęło już 10 skarg mieszkańców Bydgoszczy na gryzący dym z kominów. Najczęściej do interwencji dochodzi w centrum miasta, na Okolu i na Bocianowie.