Co stało się z angiografem ze szpitala we Włocławku?
- W szpitalu Wojewódzkim we Włocławku działa tylko jeden angiograf - niezwykle cenna maszyna do diagnostyki układu krążenia. To urządzenie zupełnie nowe. Stary angiograf został sprzedany.
Tak brzmi odpowiedź dyrekcji lecznicy na publiczne pytania, stawiane przez członka Rady Społecznej Szpitala, wojewódzkiego radnego, Wojciecha Jaranowskiego.
Radny zwołał konferencje prasową i pytał, co się stało z angiografem. Na swojej konferencji prasowej odpowiedział mu dyrektor szpitala, Marek Bruzdowicz - stary angiograf, zgodnie z uchwałą Rady Społecznej Szpitala i uchwałą Zarządu Województwa został sprzedany. Urządzenie miało niemal 14 lat, było bardzo awaryjne, narażało szpital na olbrzymie koszty związane z naprawami oraz zagrażało bezpieczeństwu pacjentów.
Dyrektor lecznicy nie krył zdziwienia tym, że o angiograf pyta członek Rady Społecznej, choć właśnie to ciało w formie uchwały wyraziło zgodę na sprzedaż maszyny.
Angiografu nie udało się sprzedać na wolnym rynku. Od szpitala maszynę odkupił zagraniczny producent urządzenia.