Były radny Rafał P. będzie sądzony w Bydgoszczy
Nie w stolicy, a w Bydgoszczy - to w mieście nad Brdą będzie się toczył proces byłego radnego PiS, podejrzanego o znęcanie się nad żoną. Tak zdecydował dziś warszawski sąd.
W listopadzie zeszłego roku, kiedy Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zakończyła dochodzenie w sprawie Rafała P. akt oskarżenia trafił do sądu w Bydgoszczy. Ten jednak uznał, że sprawę powinien rozpatrywać sąd w stolicy i przesłał akta do Sądu Rejonowego Warszawa-Praga Południe. Ale tutaj także sąd uznał, że nie jest właściwy do rozpatrywania tej sprawy. Ostatecznie, o tym, gdzie ma toczyć się proces byłego radnego zdecydował warszawski Sąd Okręgowy. I wiadomo już, że Rafał P. będzie sądzony w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy. Co o tym zdecydowało?
Sąd przekazał sprawę uzasadniając to tym, że do wezwania jest 15 świadków zawnioskowanych przez prokuraturę i 8 świadków zawnioskowanych przez obrońcę i większość tych osób mieszka blisko sądu w Bydgoszczy. Po to żeby te osoby nie musiały specjalnie jeździć do sądu w Warszawie, z uwagi na ekonomikę procesową i wygodę świadków sąd przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy i na to postanowienie nie przysługuje, żadem środek zaskarżenia - wyjaśnia Joanna Zaremba, rzecznik do spraw karnych Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
Na razie nie wiadomo, kiedy rozpocznie się proces.
Rafał P. jest oskarżony o cztery przestępstwa. Prokuratura zarzuca mu znęcanie się nad żoną, naruszenie miru domowego, zniszczenie dokumentów oraz uporczywe nękanie.
Byłemu radnemu grozi do pięciu lat więzienia.