Pracownicy budżetówki mają dość minimalnych zarobków
Związkowcy Solidarności z 30 urzędów, instytucji państwowych i samorządowych regionu bydgoskiego założyło Komitet Protestacyjny. Chcą odmrożenia pensji.
W najgorszej sytuacji, według związkowców, są m.in. pracownicy cywilni policji i Urzędu Wojewódzkiego. Zarabiają średnio około dwóch tysięcy złotych. Do premiera, wojewody i Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego kierujemy trzy postulaty - poinformował szef Komitetu Protestacyjnego Mariusz Kolasiński.
Komitet Protestacyjny liczy na porozumienie i spełnienie żądań, w przeciwnym razie rozważy kolejne formy protestu. Problem niskich i niewaloryzowanych pensji dotyczy także pracowników Sanepidu, Urzędu Statystycznego, administracji szkół i placówek służby zdrowia oraz pracowników pomocy społecznej.