Lider KOD w Toruniu

2018-02-24, 16:55  Polska Agencja Prasowa

Nie jesteśmy w stanie zmusić ludzi do wyjścia na ulice - powiedział w Toruniu lider Komitetu Obrony Demokracji Krzysztof Łoziński. Dodał, że nie martwi go jednak zmęczenie i zniechęcenie ludzi, bo wie, że jeżeli pojawi się iskra, to ludzie znów wyjdą z domów.

"Nastroje w społeczeństwie się zmieniły. Jest jakieś takie zmęczenie, zniechęcenie. Nie jesteśmy w stanie zmusić ludzi do wyjścia na ulice. To, że ogłosimy demonstrację, to jeszcze nie oznacza, że ludzie przyjdą. To nieprawda, że wielu ludzi się już nie angażuje czy zmieniło poglądy, ale raczej zniechęcili się do tej formy protestu" - podkreślił Łoziński w odpowiedzi na pytanie o mniejszą aktywność KOD-u na ulicach polskich miast w ostatnich miesiącach.

Dodał, że jeżeli pojawi jakaś iskra, pojawią się emocje, to ci ludzie, którzy już wcześniej wychodzili na ulice i protestowali - znajdą się natychmiast.

"Nie przywiązywałbym wielkiej wagi do tego, że jest mniej ludzi na ulicach. Bardzo wielu ludzi jest aktywnych - w różny sposób. Nie jesteśmy już sami. Przez pierwszy rok naszej działalności byliśmy praktycznie jedyną organizacją aktywną. Może były jakieś małe grupki, ale ich specjalnie nie było widać. Obecnie takich organizacji jest więcej. Pojawiają się różne pomysły na działalności, a nie tylko jeden - KOD-owski" - zaznaczył Łoziński.

Dodał, że w przeciwieństwie do wielu członków KOD-u ma zupełnie inną perspektywę patrzenia na życie polityczne i społeczne.

"3 marca minie pięćdziesiąt lat o momentu, w którym zająłem się walką o to samo. Tylko wtedy z +komuną+. Wtedy z czerwonymi, a teraz z brunatnymi. Chodziło jednak dokładnie o to samo. Pamiętam okresy, gdy wydawało się, że jest zupełnie beznadziejnie, że opozycji nie ma. Za czasów KOR-u ludzi zaangażowanych w opór w całej Polsce było może 300 osób. Nie sądzę, żeby więcej. Wszyscy się praktycznie znaliśmy. W podziemiu +Solidarności+ było to samo. +Solidarność+ jawna to 10 milionów, bo się ludzie zapisywali, był żywioł. Na jednym ze spotkań z Władkiem Frasyniukiem zgodnie podkreśliliśmy, że jeżeli mielibyśmy w podziemiu tyle osób, ile się teraz do tego przyznaje, to byśmy Moskwę zajęli" - dodał Łoziński.

Wyjaśnił, że spadek widocznej aktywności KOD-u go nie przeraża, bo wie, że przyjdzie moment, w którym ludzie wyjdą na ulice znowu. Przedstawiciele KOD-u podkreślali w Toruniu, że w najbliższych wyborach parlamentarnych nie będą wystawiali swoich list, a także nie będą popierali żadnej partii politycznej.

"Większość rzeczy, które robimy od dwóch lat nie jest specjalnie widowiskowa i medialna. Rozumiem, że medialne są protesty i głośne hasła wykrzykiwane ze scen. My nie powstaliśmy przeciwko Prawu i Sprawiedliwości. To trzeba podkreślić, bo to nam ginie w debacie publicznej. Zrodziliśmy się z niezgody na konkretnie działania - łamanie prawa" - powiedziała zastępczyni przewodniczącego KOD-u Magdalena Filiks.

W Toruniu organizacja po raz kolejny zaprezentowała swój projekt pod nazwą Obywatelska Kontrola Wyborów. KOD planuje, by podczas najbliższych wyborów samorządowych w każdym lokalu wyborczym znaleźli się członkowie komisji, mężowie zaufania lub obserwatorzy społeczni, którzy – z ramienia KOD lub partii z KOD współpracujących – czuwaliby nad przebiegiem wyborów.

"Ten projekt może jest niewidoczny i niedoceniany, ale to jest realizacja naszych celów statutowych, nasze główne działanie. Chcemy, żeby na wybory poszło więcej ludzi niż dotychczas. Przez ostatnie 30 lat nikt takich działań nie podejmował. Chcielibyśmy wyjść do wyborców PiS i z nimi porozmawiać. Naszym ważnym zadaniem jest bowiem robienie tego, czego nie robią politycy, a więc nawiązanie dialogu ze społeczeństwem i podjęcie próby jednoczenia go. Nieprawdą jest, że jesteśmy absolutnym wrogiem wszystkich wyborców PiS-u. Znamy się z nimi, pracujemy, przyjaźnimy" - dodała Filiks.

Oceniła, że celem KOD-u nie jest wychodzenie co tydzień na ulice i robienie z pochodów eventów.

"Wcale nie trzeba być politykiem i być na liście wyborczej, żeby na politykę i to, co się dzieje w Polsce wpływać. Tego chcielibyśmy uczyć Polaków. Chcemy zachęcać do aktywności obywatelskiej" - wyjaśniła Filiks.

Łoziński dodał, że z walką bez przemocy jest jego zdaniem tak, jak z demokracją. "Ona ma bardzo dużo słabości, tylko jeszcze nikt nic lepszego nie wymyślił" - zakończył. (PAP)

Region

Szesnastolatek i jego kolega wybili szyby na przystanku i zniszczyli sprzęt na boisku

Szesnastolatek i jego kolega wybili szyby na przystanku i zniszczyli sprzęt na boisku

2024-07-26, 17:27
Stomatologia na Collegium Medicum w Bydgoszczy Uczelnia czeka na decyzję ministerstwa

Stomatologia na Collegium Medicum w Bydgoszczy? Uczelnia czeka na decyzję ministerstwa

2024-07-26, 15:03
Grudziądzkie mury miejskie odzyskają dawny blask Rozpoczęły się kolejne prace

Grudziądzkie mury miejskie odzyskają dawny blask! Rozpoczęły się kolejne prace

2024-07-26, 14:21
NFZ opublikował wykaz szpitali zakwalifikowanych do Krajowej Sieci Onkologicznej [lista]

NFZ opublikował wykaz szpitali zakwalifikowanych do Krajowej Sieci Onkologicznej [lista]

2024-07-26, 13:38
Sezon na roli w pełni, niestety rośnie liczba pożarów. Strażacy apelują do rolników

Sezon na roli w pełni, niestety rośnie liczba pożarów. Strażacy apelują do rolników

2024-07-26, 12:57
34-letni obcokrajowiec pobił kobietę w Grudziądzu. 63-latka trafiła do szpitala [aktualizacja]

34-letni obcokrajowiec pobił kobietę w Grudziądzu. 63-latka trafiła do szpitala [aktualizacja]

2024-07-26, 12:13
Sępólno Krajeńskie postawiło na poprawę dróg. Wyremontowano sześć odcinków, a to nie koniec

Sępólno Krajeńskie postawiło na poprawę dróg. Wyremontowano sześć odcinków, a to nie koniec

2024-07-26, 11:29
Bowlingowcy z regionu nadrabiają zaległości. Vendetta pokonała zawodników z Inowrocławia

Bowlingowcy z regionu nadrabiają zaległości. Vendetta pokonała zawodników z Inowrocławia

2024-07-26, 10:36
Tłumy na otwarciu wystawy skarbu bydgoskiego w Europejskim Centrum Pieniądza [zdjęcia, wideo]

Tłumy na otwarciu wystawy skarbu bydgoskiego w Europejskim Centrum Pieniądza [zdjęcia, wideo]

2024-07-26, 09:11
Krzysztof Kukucki: Mieszkania na wynajem mogą skorygować ceny na rynku [Rozmowa Dnia]

Krzysztof Kukucki: Mieszkania na wynajem mogą skorygować ceny na rynku [Rozmowa Dnia]

2024-07-26, 09:10
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę