Przerwa w procesie o odszkodowanie za pogryzienie przez psy
Zapowiada się długa przerwa w procesie o odszkodowania, jaki kobieta pogryziona przez psy wytoczyła Urzędowi Gminy Włocławek. W grę wchodzi największe w historii polskiego sądownictwa odszkodowanie za taką szkodę - ponad milion złotych.
Do wypadku doszło ponad trzy lata temu w Nowej Wsi pod Włocławkiem. Sfora psów napadła na kobietę i jej dziecko. Niemowlakowi nic się nie stało, ale jego matka doznała obrażeń zagrażających życiu. Już zawsze będzie inwalidką.
Kobieta zażądała odszkodowania od gminy, bo twierdzi, że urząd wiedział o sforze agresywnych psów i nie reagował. Urzędnicy utrzymują, że wiedzy tej nie posiadali.
Sąd Okręgowy we Włocławku przesłuchał już wszystkich świadków. Konieczna jednak będzie opinia zwierzęcego psychologa- behawiorysty. I tu problem. Takich specjalistów w Polsce jest niewielu. Sąd musi odszukać eksperta i nakłonić go do przyjęcia zlecenia.
Data wznowienia procesu nie jest znana. Będzie wyznaczona z urzędu. Przerwa potrwa nie krócej niż kilka miesięcy.