Echa "afery mięsnej" w zakładach "Viola" w Lnianie
140 osób straciło pracę - to skutek tzw. afery mięsnej w zakładach "Viola" w Lnianie.
Firma wykorzystywała do produkcji żywność zwróconą ze sklepów. Nowy prezes przekonuje, że przeterminowane wyroby utylizowano, a nie przerabiano.
Zakłady chcą dalej działać pod tą samą nazwą i odzyskać dobre imię, czyli dbać o jakość produktów. Firma rozpoczęła program naprawczy. Do wyprowadzenia zakładu na prostą zatrudniono nowego prezesa. W jednym z bydgoskich hoteli, Tomasz Plasa wyjaśniał dzisiaj dziennikarzom przyczyny "kryzysu" w firmie.