Co dalej ze skażonymi terenami po Zachemie?
Terenami zdegradowanymi, takimi jak te po byłym Zachemie w Bydgoszczy nie powinien zarządzać syndyk - uważa radny województwa Roman Jasiakiewicz - gość Rozmowy Dnia w Polskim Radiu PiK.
Jego zdaniem powinna powstać spec-ustawa, która uregulowałaby działalność instytucji odpowiedzialnych za ochronę środowiska i przestrzeganie prawa na terenach poprzemysłowych.
Prawo w naszym państwie obowiązujące nie radzi sobie zupełnie z sytuacjami totalnego skażenia jakie ma miejsce na tych terenach poprzemysłowych, bo jeżeli pan syndyk sprzedaje 6 hektarów za 50 tys. zł. to przyznacie państwo, że jest cena, bym powiedział śmieszna, a więc wartości, które uzyskał pan syndyk nijak się mają do kosztów 2,4,6 miliardów złotych na rekultywację, na sanację tych terenów poprzemysłowych i dlatego mówię: działanie państwa, działanie prawa nie jest zupełnie adekwatne do tego miejsca - powiedział Roman Jasiakiewicz.
W ubiegłym tygodniu z inicjatywy radnego Jasiakiewicza Sejmik Województwa przyjął apel do rządu, by włączył się w likwidację skutków skażenia pozachemowskich terenów.
Posłuchaj całej Rozmowy Dnia!!!