Apel radnych województwa do rządu o ratowanie terenów pozachemowskich w Bydgoszczy
Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego przyjął stanowisko w sprawie sytuacji na terenach po bydgoskim "Zachemie". Zostanie ono skierowane do rządu. To apel o opracowanie programu dla obszarów poprzemysłowych.
Metody rekultywacji terenów pozachemowskich są bardzo kosztowne i województwa nie stać na to. Także Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska ma zbyt skromny budżet. Dlatego rekultywacja tych terenów wymaga wsparcia rządu- mówił Paweł Zgórzyński z PSL, przewodniczący sejmikowej Komisji Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Poszanowania Energii, która przygotowała dokument.
Zdaniem radnego niezrzeszonego Romana Jasiakiewicza, mamy do czynienia z największą na świecie katastrofą ekologiczną. "Nie chodzi tu tylko o 350 ton niebezpiecznych odpadów skażonego gruntu, bo tego skażonego gruntu według naukowców może być około 2,5 mln ton. Druga rzecz to przesuwanie się tak zwanej chmury skażenia w kierunku Wisły, jest zagrożenie dla powietrza. Tymczasem na terenach zagrożonych znajduje się 180 domów, w których mieszka ponad 1200 osób.
Stanowisko zostało przyjęte jednogłośnie.