Kolejna odsłona procesu lustracyjnego byłego rektora UMK Jana Kopcewicza
Przed Sądem Okręgowm w Toruniu odbyła się kolejna rozprawa w procesie lustracyjnym byłego rektora UMK Jana Kopcewicza.
Zeznawał powołany na świadka ekspert: historyk, były pracownik milicji obywatelskiej i policji. Prof. Bolesław S. nie potrafił wyjaśnić sensu rejestracji na Tajnego Współpracownika osoby, która (tak jak Jan Kopcewicz) należała do PZPR.
Według obrońcy, współpracy profesora z SB nie potwierdził też zeznający ponownie były zastępca naczelnika Wydziału II Kontrwywiadu SB w Toruniu. Ryszard M. nie potrafił przyporządkować personaliów do pseudonimu TW Leszek i jednoznacznie stwierdzić, czy był on jego źródłem informacji. Na aktywność „Leszka” - którego IPN kojarzy z byłym rektorem UMK – miały wskazywać zapisy z teczki personalnej TW "Bartka".
IPN zarzuca Kopcewiczowi złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego w 2008 r. Mowy końcowe sąd zaplanował na 5 lutego.