Kłopoty pracowników toruńskiej Pro-mody
50 pracowników toruńskiej firmy odzieżowej Pro-moda przyszło do pracy po przerwie spowodowanej końcem sezonu i zastało halę produkcyjną bez maszyn.
Nie mogą też skontaktować się z właścicielem, który jest Holendrem. Jak mówią pracownicy, gdy szli na tak zwane postojowe, nic nie wskazywało, że nie będą mieli dokąd wracać. Największym problemem jest uzyskanie dokumentów dotyczących zatrudnienia, tym bardziej, że niektórzy pracownicy starają się o świadczenia przedemerytalne.