Grażyna i Roman Karkosikowie winni giełdowych manipulacji, ale postępowanie umorzone na 2 lata
Grażyna i Roman Karkosikowie winni giełdowych manipulacji – orzekł Sąd Rejonowy w Toruniu, ale warunkowo umorzył postępowanie na dwa lata próby. Sąd wziął pod uwagę niekaralność miliarderów.
Oskarżeni w kwietniu 2013 roku dokonali szeregu transakcji, które miały sztucznie zawyżyć obrót akcjami spółki Boryszew, aby utrzymać ją w prestiżowym indeksie WIG20. Stopień społecznej szkodliwości i zawinienia był wyższy niż znikomy – uzasadniała wyrok sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak.
Pełnomocnik Romana Karkosika, nie zgadza się z wyrokiem sądu. Celem manipulacji jest osiągnięcie zysku czyimś kosztem – wyjaśniał dziennikarzom radca prawny Mirosław Kutnik.
Oskarżeni mają zapłacić po 60 tysięcy zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Decyzje o wzniesieniu apelacji obrona podejmie po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku. Prokuratura wnioskowała o 2 miliony grzywny oraz o rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Obrona chciała uniewinnienia.
Dodajmy, że w innej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie zarzuca inwestorowi giełdowemu manipulacje akcjami spółki Krezus w 2012, z czym Roman Karkosik nie zgadza się.
Dokonując między sobą szeregu transakcji, mieli wprowadzić w błąd inwestorów, sztucznie zwiększając obrót akcjami spółki Boryszew. Oskarżeni twierdzą, że operacje były legalne. Obrona uważa, że żaden inny inwestor na nich nie stracił i wnioskuje o uniewinnienie. Prokuratura chce 2 milionów grzywny i roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. W rankingu tygodnika „Wprost” małżeństwo zajmuje 11 miejsce na liście najbogatszych Polaków.