Trwa proces ws. zabójstwa w Cekcynie
Kolejne odkrycie z życia oskarżonego o zabójstwo Tobiasa B. pokrzyżowało dziś sądowi zakończenie procesu w sprawie brutalnego mordu Niemca pod Cekcynem. Podczas rozprawy jeden z 3 oskarżonych przypomniał sobie, że w dzieciństwie zaniemówił ... na wiele miesięcy.
Od kilku miesięcy proces ten toczy się wokół postaci Tobiasa B., choć na ławie oskarżonych zasiada 3 mężczyzn. Obrońca obcokrajowca najpierw wykrył u niego rzadką chorobę metaboliczną, którą potwierdziły też badania.
Źródłem opinii był głównie Internet, bo w polskich opracowaniach brakuje informacji na temat tej choroby. Obrońca oskarżonego twierdzi jednak, że istnieje opracowanie polskich naukowców - w anglojęzycznej wersji w którym podaje się, że choroba może wywoływać wzmożoną agresję. Obrońca chce ten temat zgłębić pomimo, że sam oskarżony wyjaśnił dziś, że zawsze był spokojnym człowiekiem.
Tymczasem na zakończenie procesu czeka jeszcze 2 mężczyzn: Patryk R. i Michael N. W 2015 roku mieli pobić, a potem zakopać w lesie w Borach Tucholskich swojego wspólnika. Motywem zbrodni miały być rozliczenia za fikcyjne stłuczki samochodów.