Nie ma ugody między prezydentem Bydgoszczy a radnym
Dobre chęci nie wystarczyły. Nie doszło do ugody pomiędzy prezydentem Bydgoszczy Rafałem Bruskim a radnym Bogdanem Dzakanowskim.
Radny nie zamierza przepraszać za wezwanie na marcową sesję policji i sugerowanie, że prezydent i przewodniczący Rady Miasta byli nietrzeźwi. Do porozumienia się w tej sprawie nakłaniał dziś strony sąd. Proces radnemu Dzakanowskiemu wytoczył Urząd Miasta Bydgoszczy.
Sąd odniósł się także do wniosków złożonych przez pozwanego. Postanowił utrzymać w mocy wydany radnemu zakaz mówienia o tym, że prezydent był pod wpływem alkoholu. Jednocześnie nie zgodził się, na wydanie zakazu mówienia o sprawie prezydentowi. Sąd nie zgodził się też na wyłączenie jawności rozprawy.