Spór o remont Dworca PKP we Włocławku
Dworzec kolejowy we Włocławku jest w fatalnym stanie i musi być szybko wyremontowany. To rzecz pewna. Rożnica zdań między PiS a PO dotyczy zagwarantowania pieniędzy na tę inwestycję.
W poniedziałek działacze Prawa i Sprawiedliwości na konferencji prasowej ogłosili, że remont dworca PKP właśnie znalazł się na ministerialnej liście inwestycji podstawowych, co gwarantuje pełne i szybkie finansowanie z budżetu państwa. Działacze PiS stwierdzili, że jest to ich zasługa, którą niwelują wieloletnie zaniedbania Platformy Obywatelskiej.
Dobę później swoją konferencję prasową zwołał prezydent Włocławka Marek Wojtkowski z PO.
- Ten odtrąbiony sukces w biurze Prawa i Sprawiedliwości nie ma nic wspólne z prawdą. Jest to zafałszowywanie rzeczywistości, zafałszowywanie faktów i chcę w sposób jednoznaczny powiedzieć, wbrew temu co mówiła pani poseł - nie ma finansowania na projekt przebudowy czy też budowy nowego dworca we Włocławku, ponieważ nasz dworzec znalazł się na tzw. liście rezerwowej, z tego co pamiętam na 230. pozycji, i dopiero wygenerowane ewentualnie oszczędności z innych projektów miałyby szansę spowodować, że ten dworzec zostałby przebudowany - powiedział |Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka.
Jarosław Chmielewski - lider Prawa i Sprawiedliwości we Włocławku, podtrzymuje swoje stanowisko. Mówi, że ma dokumenty, z których wynika, że dworzec jest na liście inwestycji podstawowych, co gwarantuje mu finansowanie z budżetu państwa.