Młode wioślarki z Grudziądza uratowały tonącą
Prezydent Grudziądza Robert Malinowski podziękował dzisiaj młodym wioślarkom i ich trenerowi za uratowanie życia kobiecie, która topiła się w Wiśle.
Zawodniczki wykazały się postawą godną naśladowania podczas jednego z treningów.
Jak co dzień miałyśmy trening wioślarski, tzw. rozpływanie na Wiśle, koleżanka była już za mostem i wtedy zauważyła, że coś płynie przy brzegu. (...) Ja byłam bliżej i zobaczyłam, że to był człowiek. Stwierdziłyśmy, że trzeba zawiadomić kogoś, ale nie miałyśmy przy sobie telefonu. Szukałyśmy kogoś na brzegu. Niestety nikogo nie było. Wtedy się rozdzieliłyśmy, Kasia popłynęła po trenera, a ja zostałam, żeby widzieć gdzie ten człowiek płynie. (...) Kiedy Kasia popłynęła, zauważyłam na brzegu trzy dziewczyny i one potwierdziły, że to człowiek. Jedna z nich rzuciła koło ratunkowe, przypłynął trener i wyciągnął kobietę z wody - powiedziała Dorota Grzebińska, która płynęła z Katarzyną Malinowską.
Dziewczętom pomagał ich trener Przemysław Konecki.