Gowin: ustawa o szkolnictwie wyższym zostanie przyjęta przez rząd i uchwalona
Ustawa o szkolnictwie wyższym zostanie przyjęta przez rząd i uchwalona przez parlament. Musimy ją tylko wspólnie doszlifować tak, żeby jej kształt był optymalny - powiedział w Toruniu wicepremier, szef resortu nauki Jarosław Gowin.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego jest gościem dwudniowego Zgromadzenia Plenarnego Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP), które odbywa się w Toruniu.
Przemawiając w czwartek do członków KRASP, Gowin powiedział, że chce uspokoić tych, którzy uważali, że "coś z tą ustawą (nową ustawą o szkolnictwie wyższym i nauce - przyp. PAP) będzie nie tak". "Ta ustawa będzie uchwalona przez rząd, będzie uchwalona przez parlament i wejdzie w życie. Musimy ją tylko wspólnie doszlifować tak, żeby jej kształt był optymalny" - zapewnił.
Jeszcze przed wejściem na salę obrad szef resortu nauki podkreślił, że KRASP to "najważniejsze gremium w obrębie świata akademickiego". "Będziemy rozmawiali o docelowym kształcie nowej ustawy - Konstytucji dla nauki. Mogę powiedzieć z satysfakcją, będąc już po spotkaniu z prezydium konferencji, że generalna ocena tej ustawy w środowisku akademickim jest naprawdę bardzo, bardzo pozytywna" - powiedział.
Wicepremier dodał, że prace nad zmianami w ustawie będą trwały do ostatniego dnia przed skierowaniem jej do Sejmu i Senatu. "Na pewno będziemy ją także doskonalić w parlamencie" - zadeklarował.
"Tym, co budzi największe wątpliwości, które mam nadzieję, że zostaną rozwiane, są rozwiązania, a raczej skutek tych rozwiązań dla tzw. uczelni regionalnych, czyli tych z mniejszych ośrodków. Myślę, że wypracujemy w Toruniu i w przyszłym miesiącu w Zielonej Górze podczas specjalnego spotkania adresowanego do uczelni regionalnych, takie rozwiązania, które rozwieją ich obawy. Zdecydowanie największym atutem tej ustawy z punktu widzenia uczelni jest dużo większa autonomia. Od początku zapowiadałem, że będzie ona szersza. Dzisiaj środowisko akademickie przyznaje, że ta obietnica została spełniona" - ocenił minister.
Dodał, że ustawa postawi przed wszystkimi uczelniami - i tymi z dużych miast, i tymi z mniejszych ośrodków - duże wyzwania. Wskazał jednak, że w środowisku akademickim jest szczęśliwy moment, w którym uwierzono, że te zmiany są szansą.
"Postulat przywrócenia egzaminów na studia wyższe nie budzi większych kontrowersji. Możliwość wprowadzenia egzaminów wstępnych istnieje już dzisiaj, tylko wymagana jest zgoda ministra. Ja się pytam - dlaczego minister ma decydować o tym, czy na danej uczelni mają być egzaminy wstępne czy też nie? Ustawa daje uczelniom wolną rękę wprowadzając jedno ograniczenie, zakładające, że wyniki z matury muszą stanowić co najmniej 50 proc. ogólnych wyników rekrutacji. Ranga i prestiż matury muszą zostać utrzymane, ale również muszą zostać otwarte drzwi dla tych uczelni, które stawiają sobie wyżej poprzeczkę, chcą dokonać staranniejszej selekcji kandydatów poprzez osobisty kontakt, rozmowy kwalifikacyjne. Uważam, że tego typu ambicje są bardzo zdrowe i należy je wspierać" - powiedział dziennikarzom wicepremier.
Wyjaśnił, że zapadła już decyzja o wejściu ustawy do planu prac rządu. Jednocześnie zadeklarował, że po ostatecznych konsultacja ze środowiskiem akademickim liczy na to, że będzie mógł ją zaprezentować Radzie Ministrów na przełomie 2017 i 2018 roku, żeby prace parlamentarne rozpoczęły się od początku 2018 roku.
Projekt nowej ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce Jarosław Gowin przedstawił 19 września podczas Narodowego Kongresu Nauki w Krakowie. Od tego dnia rozpoczął się ponad dwumiesięczny okres konsultacji projektu.
Formalny etap zgłaszania uwag do projektu ustawy trwa do 19 października. Następnie przez kolejne dwa miesiące, wspólnie ze środowiskiem akademickim, ministerstwo będzie się zastanawiać, które z tych uwag uwzględnić. Resort nauki chce, by Ustawa 2.0 zaczęła obowiązywać od 1 października 2018 r. (PAP)