Proces wójta gminy Warlubie
Do 2 lat więzienia grozi wójtowi Warlubia za to, że prowadził auto pod wpływem alkoholu. W Sądzie Rejonowym w Świeciu nad Wisłą odbyła się kolejna rozprawa w procesie Krzysztofa M.
Zeznawał jeden z policjantów, który w maju zatrzymał wójta Warlubia.
- Na ul. Dworcowej podszedł do nas nieznajomy mężczyzna i przekazał informację, że czarnym volkswagenem passatem niedługo będzie poruszała się osoba nietrzeźwa. Kierującym okazał się wójt gminy Warlubie. Wylegitymował się i wyczuliśmy od niego woń alkoholu. Odparł, że wraca z obiadu, na którym wypił małe piwo - zeznawał funkcjonariusz.
- Nie kupowałem tego piwa, brałem lek na depresję. Wspominałem o złym samopoczuciu i refluksie. Nie byłem pod wpływem alkoholu - wyjaśniał oskarżony.
W maju tego roku oskarżony został w południe zatrzymany do kontroli w centrum Warlubia. Okazało się wówczas, że ma wydychanym powietrzu prawie 1 promil alkoholu. Zaraz po tym wójt poszedł na zwolnienie lekarskie.