Włocławska prokuratura przejęła postępowanie ws. hodowli zwierząt w Cypriance
Prokuratura Rejonowa we Włocławku przejęła od policji postępowanie w sprawie hodowli psów i kotów w Cypriance pod Fabiankami.
Kilka dni temu policjanci i inspektorzy Pogotowia dla Zwierząt zlikwidowali hodowlę. Prawie 60 zwierząt trafiło do przytulisk w całej Polsce.
Zdaniem inspektorów była to prawdziwa "fabryka" rasopodobnych szczeniąt i kociąt. Zwierzęta przebywały w skandalicznie złych warunkach.
Zastępca szefa włocławskiej prokuratury rejonowej Arkadiusz Arkuszewski mówi, że nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów. Prokuratorzy chcą ustalić, czy w Cypriance w ogóle popełniono przestępstwo.
- Prokuratur po zapoznaniu się z aktami wytyczył kierunek postępowania. Należało będzie uzyskać opinię specjalisty, w której treści należało będzie ustalić czy te zwierzęta były przechowywane w warunkach wskazujących na znęcanie się nad nimi. Trzeba będzie również uzyskać biegłego weterynarza, który będzie musiał stwierdzić czy stan zdrowia zwierząt wskazuje również na możliwość znęcania się nad nimi. Przedmiotem postępowania będzie również ustalenie czy ta hodowla zwierząt była legalna czy tez nie - powiedział prokurator Arkadiusz Arkuszewski.
Postępowanie prowadzone jest w kierunku znęcania się nad zwierzętami. Grozi za to do 2 lat więzienia.