Prawie kilogram narkotyków zabezpieczyli bydgoscy policjanci
Na trzy miesiące do aresztu trafił 23-letni mężczyzna podejrzany o posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Kryminalni z wydziału narkotykowego bydgoskiej komendy zabezpieczyli u niego blisko kilogram narkotyków.
Do sprawy zatrzymany został też jego kolega, który zajmował się uprawą konopi indyjskich. Ten z kolei, decyzją prokuratora będzie odwiedzać komisariat raz w tygodniu.
Kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej namierzyli i zatrzymali kolejne osoby zamieszane w narkotykowy biznes. Tym razem trop doprowadził ich do dwóch mieszkańców miejscowości Osielsko. Z ustaleń policjantów wynikało, że osoby te mogą posiadać zakazane substancje psychoaktywne.
10 października w godzinach rannych funkcjonariusze przystąpili do działania i pojechali pod wytypowany adres. W domu zastali dwóch mężczyzn, którzy twierdzili, że nic nie wiedzą o narkotykach. W związku z tym na miejsce przyjechał przewodnik z psem służbowym, wyspecjalizowanym do wyszukiwania narkotyków. Zwierze wykonało swoją pracę wzorowo.
W domu zabezpieczono prawie kilogram różnego rodzaju narkotyków, w tym najwięcej amfetaminy. Wśród zabezpieczonych środków psychoaktywnych były też haszysz, marihuana, a także tabletki ekstazy. Co więcej, w ogródku posesji funkcjonariusze znaleźli w doniczkach cztery konopie indyjskie.
Oprócz narkotyków, policjanci znaleźli też puste woreczki strunowe, młynki, pieniądze w kwocie kilku tysięcy złotych, maczety oraz rewolwer czarnoprochowy, a także pudełko z czarnym prochem. Mężczyźni w wieku 25 i 23 lat zostali zatrzymani i dowiezieni do policyjnego aresztu.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy ze śródmiejskiego komisariatu przedstawili podejrzanym zarzuty. Najmłodszy mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. Natomiast 25-latek odpowie za uprawę konopi indyjskich. Być może to nie koniec zarzutów. Teraz biegły ma określić, czy na zabezpieczony rewolwer jest wymagane zezwolenie.
12 października policjanci z bydgoskiego Śródmieścia doprowadzili podejrzanych do prokuratury. Po ich przesłuchaniu oskarżyciel postanowił zastosować wobec starszego z zatrzymanych policyjny dozór. Natomiast wobec 23-latka wnioskował do sądu o tymczasowy areszt. Po zapoznaniu się z aktami sprawy, sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Za posiadanie znacznych ilości narkotyków mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.