Gdzie się podziały rządowe dotacje dla przedszkoli we Włocławku?
We Włocławku zamieszanie wokół rządowej dotacji na zajęcia dodatkowe w przedszkolach. Rząd przyznał miastu 290 tysięcy zł miesięcznie. Pierwsza transza już wpłynęła na konto urzędu miasta. Tymczasem zajęć dodatkowych nadal nie ma.
Zaniepokoiła się tym posłanka Platformy Obywatelskiej, Domicela Kopaczewska, która zorganizowała wspólną konferencję prasową z rodzicami i zapytała prezydenta miasta o losy dodatkowych pieniędzy.
Włocławski urząd miasta potwierdza, że przyjął dotację. W tej chwili trwają konsultacje z dyrektorami poszczególnych przedszkoli. Urząd Miasta wyjaśnia, że nie wiadomo, jaka część przyznanych środków pójdzie faktycznie na zajęcia dodatkowe.
- Są to środki na działalność bieżącą przedszkoli. Mogą zatem być wykorzystane także na zakup żywności, prądu, czy ogrzewania przedszkoli - wyjaśnia rzeczniczka włocławskiego prezydenta Monika Budzeniusz.
Roczny koszt utrzymania przeszkoli we Włocławku to 21 mln złotych. Rząd dokłada do tych placówek nieco ponad milion rocznie.