ENEA dostarcza już prąd wszystkim poszkodowanym w nawałnicach odbiorcom
W sobotę Enea Operator załączyła już wszystkie stacje transformujące średnie napięcie na niskie w rejonie Chojnic i Tucholi. Oznacza to, że na całym obszarze obsługiwanym przez spółkę, który został dotknięty sierpniowym kataklizmem, zostały zasilone wszystkie stacje średniego napięcia. Ostatni załączony obszar to zdecydowanie najbardziej poszkodowane przez żywioł tereny. W wielu miejscach linie energetyczne trzeba było odbudowywać właściwie od zera.
Lasy w okolicach Rytla praktycznie przestały istnieć. To samo stało się z przebiegającymi przez nie liniami energetycznymi. Podobnie było w okolicach Tucholi, gdzie na terenach leśnych zdarzały się sytuacje, w których nawet sto słupów na jednej linii średniego napięcia zostało przewróconych lub połamanych przez wiatr. Monterzy odbudowujący te linie zgodnie twierdzą, że pierwszy raz widzą taki krajobraz.
– Pracuję w energetyce od dwudziestu lat, przeżyłem już niejedną odbudowę po wichurach, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – mówi Artur Talaśka, elektromonter Enei Operator Rejonu Dystrybucji Świecie, który wraz ze swoją brygadą wspiera miejscowe jednostki pogotowia energetycznego w usuwaniu awarii w okolicach Tucholi.
– Cały czas pracujemy na 110%. Brygady są w terenie od rana do nocy, praktycznie cały czas usuwają zniszczone słupy, stawiają nowe i przeciągają przewody, w miejsce tych pozrywanych. Wczoraj załączyliśmy już wszystkie stacje średniego napięcia na niskie. Teraz będziemy sprawdzać obwody niskiego napięcia i sukcesywnie je załączać– powiedział Janusz Frączek, dyrektor Rejonu Dystrybucji Chojnice Enei Operator.