104 żołnierzy działa przy usuwaniu skutków nawałnicy
Do 104 wzrosła liczba żołnierzy, którzy pracują w województwie kujawsko-pomorskim przy usuwaniu skutków nawałnicy. W poniedziałek w regionie pojawiły się siły z okolic Szczecina, a wojsko realizuje już zadania w czterech miejscach, m.in. udrażniając rzekę i odgruzowując budynki.
"Realizujemy już zadania nie w samym Wąwelnie, ale w miejscowości przyległej - Skoraczewie. Tam wykonujemy takie same prace, czyli usuwanie wiatrołomów pod odbudowę linii energetycznej. Udało się to zrobić na odcinku ponad 2 kilometrów, ale został nam najtrudniejszy odcinek 500-600 metrów. W tym terenie nie będziemy mogli użyć ciężkiego sprzętu, gdyż jest podmokły, a do usunięcia są wyłącznie drzewa liściaste, co nie ułatwia pracy. W poniedziałek w tym terenie żołnierzom udało się wykonać przejście o długości ok. 700 metrów" - powiedział PAP dowódca Wojskowej Grupy Zadaniowej Bydgoszcz kpt. Sebastian Dyląg.
W gminie Sośno, w której znajdują się wsie Wąwelno i Skoraczewo, przy usuwaniu skutków nawałnic pomaga 33 żołnierzy. Równocześnie w poniedziałek oddziały wojskowe pracowały także w Tucholi (22 osoby i dwóch pracowników resortu obrony narodowej - sanitariuszy) i Lubostroniu (8 żołnierzy).
"W Tucholi zadaniem grupy jest oczyszczanie rzeki Kamionka w miejscowości Gostycyn oraz pasa drogowego dróg powiatowych. Do prac używane są m.in. łodzie desantowe z silnikiem zaburtowym, ciężki sprzęt, samochody ciężarowe oraz piły. Od dzisiaj w regionie działa też 39 żołnierzy z 5. Pułku Inżynieryjnego z okolic Szczecina, którzy mają do dyspozycji 16 jednostek sprzętu. Ich zadaniem jest odgruzowywanie infrastruktury budowlanej uszkodzonej w wyniku nawałnic. Ten pododdział od godz. 11 funkcjonuje w powiecie sępoleńskim. Dziś zrealizowano rekonesans, a jutro prace będę się odbywały w czterech gospodarstwach" - dodał kpt. Dyląg.
Łącznie w województwie działa już 104 żołnierzy, którzy mają do dyspozycji 71 jednostek sprzętu.
"Osobą uprawnioną do składania wniosków do szefa MON jest wojewoda kujawsko-pomorski. Do niego prośby o pomoc składają inne jednostki samorządu terytorialnego" - wyjaśnił dowódca grupy.
W wyniku nawałnicy w województwie kujawsko-pomorskim osiem osób zostało rannych, zostało zniszczonych ok. 2,5 tys. domów i 8 tys. ha lasów, 110 tys. odbiorców zostało pozbawionych prądu. W poniedziałek nie miało go nadal ok. 1,3 tys. odbiorców. Najbardziej ucierpiały powiaty tucholski, sępoleński, nakielski, żniński, bydgoski, a częściowo też powiaty inowrocławski i radziejowski.
Tomasz Więcławski (PAP)