Wyrok ws. nieprawidłowości przy budowie kanalizacji w Kcyni
Przed bydgoskim sądem okręgowym zapadł wyrok skazujący w procesie byłego burmistrza Kcyni Tomasza Sz. Sprawa dotyczyła wyłudzenia dotacji na budowę kanalizacji sanitarnej w Kcyni. Obok byłego burmistrza na ławie oskarżonych zasiadały cztery inne osoby: były szef inwestycji kcyńskiego ratusza, kierownik budowy, inspektor nadzoru i geodeta.
Sąd uznał, że wszyscy są winni. Oskarżeni zostali skazani na karę grzywny. Muszą zapłacić od 4 do 10 tys. zł.
Budowa kcyńskiej kanalizacji to jedna z największych inwestycji w tym mieście w 2010 r.. Dofinansowywał ją Urząd Marszałkowski. Wsparcie wyniosło prawie 2,5 mln.
Kontrola przeprowadzona przez marszałkowskich urzędników wykazała m.in., że budowa kanalizacji nie jest wcale zakończona - brakuje 80 metrów rur, a część przechodziła inną niż planowano stroną ulicy. Sprawa trafiła do sądu. Proces trwał od jesieni ubiegłego roku.
Sąd uznał, że były burmistrz posłużył się nierzetelnym dokumentem.
- W ocenie sądu zostały wypełnione znamiona przestępstwa z art. 297 par.1 k.k., czyli posłużenia się nierzetelnym dokumentem w celu uzyskania dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. W konsekwencji sąd również uznał, że oskarżeni, którzy dokument ten podpisali doskonale zdając sobie sprawę, że inwestycja nie została zakończona, dopuścili się przestępstwa pomocnictwa - uzasadniał wyrok sędzia Roman Narodowski.
Orzeczenie sądu nie jest prawomocne.