Będzie kolejny protest przeciwko zapyleniu w Białych Błotach?
Część mieszkańców Białych Błot pod Bydgoszczą planuje kolejny protest przeciwko pyłowi węglowemu i hałasowi docierającym do ich domów z pobliskiej firmy.
Na czwartkowej konferencji w bydgoskiej siedzibie Solidarnej Polski podkreślano, że problem dotyczy dziesiątek osób, które boją się o swoje zdrowie, a nie mogą się wyprowadzić, bo ich domy przedstawia się teraz jako mniej warte.
Mieszkańcy chcieliby natychmiastowego rozwiązania sytuacji. Krzysztof Kozłowski z Solidarnej Polski pokazał dziennikarzom film, na którym widać unoszący się w powietrze czarny pył.
Rada Gminy Białe Błota wprowadziła zarządzenie, że spółka może kruszyć węgiel w godzinach od 7.00 do 15.00. Przedstawiciele firmy twierdzą, że uchwała rady gminy jest bezprawna, bo ich spółka nie przekracza norm zapylenia i hałasu.
Jednocześnie zadeklarowali zakupienie sprzętu, który pylenie i hałas ma ograniczyć. Wojewódzki Inspektorat Ochrony środowiska miał wykonać kolejne badania.
Spory dotyczące działalności firmy trafiły do sądu. Według wójta gminy spółka działa nielegalnie, bo powinna uzyskać m.in. decyzję środowiskową. Nie zgadzają się z tym przedsiębiorcy, którzy twierdzą, że terenu na którym działają od od lat był przemysłowy.
Wojewoda Ewa Mes po spotkaniu z posłankami PO i SLD w tej sprawie deklarowała, że wkrótce zorganizuje spotkanie stron tego konfliktu