Uchwała krajobrazowa nie wejdzie w życie
Podważona z inicjatywy Prezydenta Bydgoszczy uchwała krajobrazowa, blokująca między innymi inwestycje na osiedlach Opławiec i Smukała nie wejdzie w życie. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Marszałka, zatem obowiązuje wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego stwierdzający nieważność kwestionowanej przez Prezydenta uchwały Sejmiku.
Uchwała podjęta została przez Sejmik Województwa przy zdecydowanym sprzeciwie radnych reprezentujących Bydgoszcz. Pozytywnie zaopiniowało ją tylko 14 z 40 samorządów. Jej największą wadą był brak zgodności z przyjętymi wcześniej przez Radę Miasta Bydgoszczy uchwałami dotyczącymi miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz ustanowienie zakazu zabudowy w odległości 100 m od linii brzegu Brdy oraz innych cieków wodnych.
Zapisy uchwały Sejmiku blokowały również prywatne inwestycje związane z aktywizacją i turystyczno-rekreacyjnym wykorzystaniem terenów nadrzecznych. Z powodu zakazów zawartych w kwestionowanej uchwale Sejmiku, wstrzymane były między innymi prace planistyczne dla terenów położonych przy ulicy Rajskiej (w rejonie elektrowni wodnej "Smukała"), na których przewidywana była przerzutnia łodzi, łącząca wody Brdy z Zalewem Smukalskim. Teraz prace nad tym planem będą mogły być wznowione.
Prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski dostrzegając naruszenia interesów miasta, jak również praw właścicieli nieruchomości, przedłożył swoje uwagi Wojewodzie Kujawsko-Pomorskiemu oraz wystąpił do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy o stwierdzenie nieważności szkodzących miastu zapisów uchwały Sejmiku.
Zarówno Wojewódzki, jak i Naczelny Sąd Administracyjny w tym sporze podzieliły stanowisko Prezydenta Miasta Bydgoszczy i Wojewody, stwierdzając nieważność kwestionowanej uchwały oraz oddalając skargę kasacyjną Marszałka.