Łoś pod kołami ciężarówki
W Borucinku pod Osięcinami pod koła ciężarówki wpadł łoś. Zwierzę zginęło na miejscu, samochód jest uszkodzony, na szczęście kierowcy nic się nie stało.
Kolizje z łosiem to najbardziej niebezpieczne wypadki drogowe z udziałem dzikich zwierząt. Dorosły łoś waży nawet pół tony. Zderzenie samochodu osobowego z taką przeszkodą zawsze jest niezwykle groźne dla ludzi. Wiele takich wypadków - również na Kujawach i Pomorzu - zakończyło się śmiercią pasażerów auta.
Od ponad dziesięciu lat na łosie w Polsce nie wolno polować. Obowiązuje moratorium, wedle którego łosiowi przysługuje pełna ochrona, jak każdemu gatunkowi łownemu, ale wstrzymany jest odstrzał. W efekcie mamy teraz najwięcej łosi od czasów drugiej wojny światowej. Żyje ich około 14 tysięcy. Na Kujawach i Pomorzu można spotkać około 800 osobników. Myśliwi i spora część naukowców nawołują do przywrócenia polowań.
W przypadku kolizji zwierzęcia z samochodem kierowca nie ma żadnych szans na odszkodowanie za zniszczony pojazd. Wyjątek stanowi polisa "auto casco". Łosie na drodze są niebezpieczne właśnie teraz - jesienią, kiedy trwa ich okres godowy praktycznie znoszący lęk tych zwierząt przed ruchem na drodze.