Zbiegowie z Zakładu Karnego we Włocławku wciąż poszukiwani
Minął kolejny tydzień poszukiwań, a dwaj zbiegowie z więzienia we Włocławku pozostają na wolności.
Mężczyźni wykonywali niedozorowane prace poza zakładem karnym. Jeden pracował na cmentarzu we Włocławku, drugi w fabryce w Lipnie. Dwa miesiące temu nie wrócili na noc do celi.
- Prowadzone są czynności procesowe pod nadzorem Prokuratury Rejonowej we Włocławku. Ponadto to są szeroko zakrojone czynności operacyjne, o których szczegółach nie mogę informować. Jeden z tych uciekinierów odsiadywał wyrok za zabójstwo, drugi za oszustwo i kradzież. Policja wciąż ich puszkuje - powiedziała nadkomisarz Joanna Seligowska-Ostatek z włocławskiej policji.
Za ucieczkę grożą uciekinierom dodatkowe 2 lata więzienia.
Służba Więzienna podkreśla, że to przypadek bardzo rzadki. Spośród więźniów, którym oferowana jest niedozorowana praca za murami, zaledwie 0,2 proc. podejmuje próbę ucieczki.