Studenci UKW konstruują symulator starości
Studiujący na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy przyszli opiekunowie seniorów będą mieli wobec nich więcej empatii i cierpliwości dzięki symulatorowi starości.
Studenci kierunków pedagogicznych i technologicznych bydgoskiej uczelni wspólnie przygotowują takie urządzenie, z którego będzie można korzystać na zajęciach. Grupa młodych ludzi i ich wykładowców wypróbowała już taki symulator pożyczony od edukacyjnego towarzystwa.
Wysportowani dwudziestolatkowie zaznali ograniczeń pięćdziesięcio- i sześćdziesięciolatków, bo zakładane na ciało urządzenie „postarza” o około 30 lat - wyjaśnia dr Anna Rutkowska z Instytutu Pedagogiki UKW w Bydgoszczy.
- Osoby 40- i 50-letnie, które przymierzyły ten symulator czuły się tak, jakby miały 80 - 90 lat i miały problem z podniesieniem się z łóżka, właściwym uchwyceniem ucha filiżanki z kawą, wchodzeniem po schodach - dodała dr Anna Rutkowska.
- Odnieśliśmy wrażenie, że wnukowie bywają bardziej cierpliwi dla swoich dziadków niż opiekujący się nimi seniorami ich dzieci . My 40- 50-letni ludzie ciągle się spieszymy, mamy niedoczas, mnóstwo zadań do wykonania i 70-letni, 90-letni rodzice, którzy tracą sprawność ruchową, a często nie tracą sprawności intelektualnej, irytują. „Zakosztowanie” takiej sytuacji powoduje, że w znacznym stopniu ta irytacja musi być powściągnięta, bo wtedy rozumiemy, że jest to niezależne od tych osób. Słabsze mięśnie muszą dźwigać ciało, które wydaje się być duże cięższe - tłumaczy pedagog.
Budowa symulatora starości jest jednym z projektów w ramach programu WAKA, łączącego pracę studentów kierunków ścisłych i społecznych.