Rozpoczął się proces Dariusza W. oskarżonego o skatowanie 4-miesięcznej Oliwii
Pierwsi świadkowie zeznawali dziś w procesie Dariusza W. - oskarżonego o usiłowanie zabójstwa swojej 4-miesięcznej córki i znęcanie się nad żoną.
W domu Państwa W. była przemoc fizyczna i psychiczna - tak twierdziły najbliższe osoby z rodziny matki skatowanej Oliwki. Już dawno miały zauważyć, że oskarżony bywa agresywny.
Dzieci rzadko bawiły się na podwórku, matka zwykle miała je brać ze sobą gdy musiała wyjść z domu.
Matka przez lata nie mówiła nikomu, że jest ofiarą przemocy. Dopiero krótko przed brutalnym pobiciem 4-miesięcznej Oliwii wyznała to psychologowi. Do poradni zgłosiła się, bo miała problem wychowawczy z drugą córką - 2-letnią Patrycją.
Stanowisko śledczych jest jednoznaczne. To Dariusz W. skatował dziewczynkę, a później miał zastraszać jej matkę, by nic o tym nie mówiła. Stąd pierwotna wersja, że był to nieszczęśliwy wypadek i sprawka starszej siostry, która uderzyła Oliwię kubkiem. Pobita dziewczynka w październiku zeszłego roku krytycznym stanie trafiła do szpitala. Teraz wraca do zdrowia.