Żeglarze na Wiśle
Kilkadziesiąt załóg z całego kraju bierze udział w 52. Długodystansowych Regatach na Wiśle pod hasłem „Twarzą do Wisły”. Żeglarze w sobotę pokonają 24-kilometrowy odcinek z Torunia do Solca Kujawskiego.
- Niestety niezbyt często mam okazję korzystać z żeglowania, ale jak tylko mam szansę pędzę na pokład - powiedział żeglujący na łódce Puck Michał Zaleski, prezydent Torunia.
- Żeglarstwo rzeczne jest zupełnie inną bajką. Normalnie żeglarz zainteresowany jest głównie wiatrem, a nie boi się o to, co jest pod spodem. W tym przypadku jest odwrotnie. W Wiśle zdarzają się bowiem cuda. Pod wodą są rafy kamienne i na tym się trzeba znać. W tym roku po raz pierwszy wręczony zostanie Puchar Wisły, który trafi w ręce człowieka, który nie tylko jest świetnym żeglarzem - pływającym po jeziorach, ale również czującym rzekę. Jeżeli złączy się te dwie umiejętności, to powstaje absolutne mistrzostwo świata - powiedział Jacek Kiełpiński, rzecznik prasowy regat.
Puchar ufundowały Liga Morska i Rzeczna. Na pierwszym etapie z Włocławka do Torunia, który odbył się w piątek, najlepsi byli Mateusz Gołąb i Jakub Teuschner na Sigmie Active nazwanej Hasta la Vista. Na pokonanie trasy potrzebowali 5 godzin i 16 minut.
Jutro ostatni etap regat - żeglarze popłyną z Solca Kujawskiego do Bydgoszczy. Impreza w tym roku odbywa się w ramach obchodów Roku Rzeki Wisły 2017 i jest formą popularyzacji turystyki rzecznej.
Zgodnie z ubiegłoroczną uchwałą Sejmu RP w 2017 obchodzony jest Rok Wisły. W Toruniu w październiku 2016 r. odbyła się jego uroczysta inauguracja, która zorganizowana została w 550. rocznicę II pokoju toruńskiego. Festiwal Wisły zaplanowany jest w dniach 12-15 sierpnia.
Regaty długodystansowe na Wiśle po raz pierwszy odbyły się w 1936 roku na trasie Toruń-Bydgoszcz.