Jan Krzysztof Ardanowski: Samorządność w Polsce nie jest zagrożona
- Samorządowcy powinni bardziej interesować się tym, co dzieje się w ich gminach i powiatach, niż angażować się w działania politycznie - mówił w Rozmowie Dnia poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski. Dodał, że samorządność w Polsce nie jest zagrożona, odnosząc się do przyjmowanych przez samorządy stanowisk w obronie samorządności.
Zapowiedział, że w tej kadencji pojawi się nowelizacja ustawy dotycząca wyborów samorządowych.
- Zostało przesądzone, nie będzie wstecznego ograniczenia do dwóch kadencji. Uważam, że PiS nie powinien o tym mówić, jeżeli nie było to możliwe do wprowadzenia, bo w ten sposób trochę się ośmieszyliśmy. Potrafię to powiedzieć. Natomiast zmiany w ordynacji, a przede wszystkim pełna transparentność wyborów, szczególnie, że różnego rodzaju patologie przy wyborach na tym najniższym szczeblu, gdzie często kilka głosów decyduje o tym, kto zostanie radnym w gminie, niestety się pojawiły. Dlatego będziemy dążyli do tego, aby system był szczelniejszy, by były przezroczyste urny, kamery, by każdy mógł to obserwować - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski.
Komentując doniesienia prokuratury, że w trumnie gen. Włodzimierza Potasińskiego, a wcześniej gen. Bronisława Kwiatkowskiego, zostały znalezione szczątki ciał innych ofiar katastrofy smoleńskiej poseł powiedział, że narasta w nim wstyd za to, jak się nasze państwo wtedy zachowało.
- To, co wydarzyło się w Moskwie... Pytam po co pani Kopacz tam była? Głaskać po główkach i koić łzy członków rodzin, czy pilnować procedur - tego, za co odpowiada się jako urzędnik? Drugie uczucie, które oprócz żalu i wstydu we mnie narasta to jest zdenerwowanie, ponieważ ci ludzie dalej brną w kłamstwie, zamiast powiedzieć - nie dopatrzyliśmy, uwierzyliśmy Rosjanom - powiedział poseł PiS.
Posłuchaj Rozmowy Dnia z Janem Krzysztofem Ardanowskim