Stowarzyszenie Nowa Bydgoszcz o problemie żebractwa w mieście
Politycy ze Stowarzyszenia Nowa Bydgoszcz chcą rozwiązania problemu żebractwa w mieście. Na Starym Rynku apelowali do mieszkańców o niedawanie pieniędzy żebrakom.
Jak twierdzą to nie rozwiąże ich problemów. Marcin Sypniewski uważa również, że sprawą powinny zająć się lokalne władze.
- Kierujemy pismo do prezydenta miasta, w którym pytamy m.in. o to ile radiowozów operuje w okolicy Starego Rynku i jaki jest czas reakcji, dlatego, by to przyspieszyć. Jeżeli strażnicy miejscy zajmują się grzebaniem w śmietnikach i sprawdzaniem tego, co ludzie do nich wyrzucają, to można ich wykorzystać w bardziej efektywny sposób, bo to, by poprawić bezpieczeństwo i porządek na Starówce - powiedział Marcin Sypniewski.
Podobne pisma trafiły również do bydgoskich komendantów policji i straży miejskiej.