Świnka Piotruś pod opieką wolontariuszki
Półroczna świnka Piotruś prawdopodobnie uniknie uboju w rzeźni. Zwierzę wypadło z transportu na autostradzie A1 w okolicy Włocławka. Teraz jest leczone w gospodarstwie wolontariuszki opiekującej się zwierzętami.
Zwierzę wypadło z TIR-a, bo prawdopodobnie oderwały się drzwiczki. Poturbowane i obolałe odczołgało się na pobocze. Zauważyli je przejeżdżający kierowcy i powiadomili policję.
Pomocy udzielili śwince pracownicy obsługi autostrady i strażacy z OSP Łanięta. Powiadomiona o zdarzeniu Fundacja Tara, poprosiła o pomoc Katarzynę Trzaskowską - wolontariuszkę z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami we Włocławku, która świnkę zabrała na leczenie do swojego gospodarstwa.
- Świnka jest diagnozowana, jej stan jest stabilny, na razie nie może jeszcze chodzić. Przyczyn określą dalsze badania diagnostyczne - powiedziała Katarzyna Trzaskowska.
O dalszym losie świnki zdecyduje lekarz weterynarii. Natomiast Fundacja Tara zadeklarowała już przyjąć zwierzę do swojego schroniska.