Odpowie za kradzieże w sklepach oraz rozbój
Mieszkaniec Inowrocławia poniesie konsekwencje za rozbój, choć nie tylko. Mężczyzna był już wcześniej znany policjantom, gdyż dopuszczał się kradzieży w sklepach. Teraz musi się liczyć z pozbawieniem wolności do lat 12.
grozi mu kara pozbawienia wolności do 12 lat.
31-letniego mieszkańca Inowrocławia policjanci doskonale znali. Był on już wcześniej zatrzymywany ze względu na kradzieże sklepowe. Podczas "majówki" czterokrotnie okradł sklepy z alkoholu. Za każdym razem wpadał w ręce pracowników ochrony.
Inowrocławscy policjanci przedstawili mężczyźnie zarzuty, za które grozi areszt, ograniczenie wolności albo grzywna. Jednak inowrocławianina nic to nie nauczyło, bo już 3 maja ok. godz. 6.00 dokonał rozboju na jednej ze stacji paliw w Inowrocławiu. Grożąc
personelowi pobiciem, zażądał wydania papierosów i pieniędzy. Po zabraniu gotówki oraz paczki z papierosami, uciekł.
Powiadomieni o przestępstwie policjanci zebrali informacje o przebiegu zdarzenia. Już wtedy kryminalni wytypowali mężczyznę, który mógł mieć związek z rozbojem. Rozpoczęto jego poszukiwania. Rysopis 31-latka trafił do wszystkich patroli w mieście.
4 maja patrol zauważył opisywanego mężczyznę idącego ulicą. Na widok radiowozu, zaczął on uciekać i wbiegł do przypadkowego mieszkania przy ul. Poznańskiej. Próbował zabarykadować się w kuchni. Policjanci szybko mężczyznę obezwładnili i zatrzymali.
Na podstawie zgromadzonych dowodów, 31-letni inowrocławianin usłyszał zarzut rozboju. Policja i Prokuratura wnioskowały do sądu o tymczasowe jego aresztowanie. 5 maja mężczyzna był doprowadzony do sądu, który zdecydował o jego aresztowaniu na okres jednego miesiąca.
Za rozbój Kodeks Karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.