Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku Tomasza Golloba
Prokuratura Rejonowa w Chełmnie wszczęła śledztwo w sprawie wypadku Tomasza Golloba. "Postępowanie dotyczy możliwości spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - poinformował PAP p.o. zastępcy prokuratora rejonowego Adam Lubiński.
"Wyjaśniamy i weryfikujemy informacje oraz czekamy na możliwość przesłuchania Tomasza Golloba. Jest to uzależnione od wyrażenia zgody przez lekarzy. Co do innych czynności nie mogę się jeszcze wypowiadać" - dodał prokurator.
Wyjaśnił, że postępowanie prowadzone jest z artykułu 156 paragrafu 1 punktu 2 kodeksu karnego, który stanowi, że: "kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
46-letni Gollob, indywidualny mistrz świata z 2010 roku, w niedzielne przedpołudnie miał wystartować w motocrossowych mistrzostwach strefy północnej w Chełmnie. Podczas treningu przed zawodami uległ jednak poważnemu wypadkowi. Jak wykazały badania w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką w Bydgoszczy, doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miał również oba płuca stłuczone. Jeszcze w niedzielę przeszedł długą operację i był przez lekarzy utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Obecnie przebywa w bydgoskiej klinice i został już wybudzony. Oddycha już samodzielnie i może jeść. W czwartek ma odbyć się konsultacja medyczna z prof. Markiem Haratem, który operował zawodnika. Po niej zapadną dalsze decyzje o leczeniu sportowca. (PAP)