Centrum Onkologii odrzuca oskarżenia NFZ
Złamanie procedur kontrolnych i przedwczesne orzekanie o winie zarzucił NFZ dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Fundusz publicznie oskarżył lecznicę o świadome fałszowanie dokumentacji finansowej i wyłudzenie 6,5 mln zł.
Z informacji przedstawionych w środę przez dyrektora oddziału NFZ w Bydgoszczy Tomasza Pieczkę wynikało, że kontrolerzy zakwestionowali rozliczenie około sześciu tysięcy przypadków udzielenia pomocy bądź diagnostyki pacjentów w latach 2010-13. Według NFZ dotyczyło to sytuacji, gdy pomoc chorym udzielana była w warunkach ambulatoryjnych, a w rozliczeniach szpital wykazywał normalny pobyt na oddziale.
NFZ wyliczył, że w ten sposób lecznica mogła wyłudzić w ciągu trzech lat około 6,5 mln zł. Pieczka, w emocjonalny sposób zarzucił dyrekcji szpitala hipokryzję i "instrumentalne traktowanie pacjentów".
Zarzut, że Centrum Onkologii próbowało wyłudzić pieniądze z NFZ za przedwczesny uznał dyrektor placówki Zbigniew Pawłowicz. W przekazanym PAP w piątek oświadczeniu napisał, że opublikowano go nie czekając na "wniesienie przez Centrum Onkologii umotywowanych zastrzeżeń do ustaleń zawartych w protokole kontroli" przeprowadzonej przez NFZ. Zdaniem Pawłowicza jest to złamanie procedur określonych wewnętrznymi przepisami NFZ.
Dyrektor podważył także sens złożonej przez NFZ zapowiedzi skierowania do prokuratury zawiadomienia o rzekomym przestępstwie wyłudzenia pieniędzy publicznych. "NFZ na tym etapie postępowania nie dysponował jeszcze pełnym materiałem mogącym stanowić podstawę do zawiadomienia prokuratury i tym samym przypisania Centrum Onkologii znamion popełniania przestępstwa jakim jest wyłudzenie" - zaznaczył Pawłowicz.
Szef oddziału NFZ w Bydgoszczy, pytany w środę o to, czy szpital ustosunkował się do wyników kontroli, utrzymywał że dysponuje odpowiedzią Centrum, ale nie może jej upubliczniać. Przyznał, że liczący 650 stron protokół został przekazany do Centrum Onkologii tuż przed rozpoczęciem konferencji prasowej zwołanej przez NFZ.
Od dłuższego czasu między Centrum Onkologii w Bydgoszczy a NFZ trwa spór o pieniądze za tzw. nadwykonania, czyli leczenie pacjentów, za których fundusz nie zapłacił, choć - zdaniem szpitala - powinien. Sprawa trafiła już do sądu, a Centrum w sumie domaga się od NFZ zwrotu około 80 mln zł. (PAP)