Finansowanie in vitro w Bydgoszczy?
Miejski program in vitro należy się bydgoszczanom - mówiła w Rozmowie Dnia Polskiego Radia PiK radna PO Monika Matowska. Zdaniem radnej PiS Grażyny Szabelskiej miasto powinno wypracować kompleksowy program leczenia niepłodności, a nie skupiać się tylko na jednej metodzie.
Bydgoska Rada Miasta w środę ma zdecydować o przyjęciu (lub nie) miejskiego programu in vitro. Projekt, w maju ubiegłego roku, złożyła .Nowoczesna. Zakłada finansowanie (w wysokości 5 tys. zł.) jednej próby. Takie wsparcie to nasz moralny obowiązek - mówiła Monika Matowska.
W sprawie in vitro jest wiele niejasności. Miasto nie powinno skupiać się tylko na jednej metodzie leczenia niepłodności - uważa radna Grażyna Szabelska
Projekty finansowania przez miejskie samorządy niepłodności metodą in-vitro są na różnym etapie realizacji w Toruniu, we Włocławku, w Inowrocławiu. Z powodu błędów formalnych projekt został odrzucony w Grudziądzu.
Cała Rozmowa Dnia tutaj.