Kara w zawieszeniu dla 20-latka za znieważenie tureckich studentów
Pół roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata wymierzył w czwartek Sąd Okręgowy w Toruniu 20-letniemu Karolowi J. za znieważenie i naruszenie nietykalności tureckich studentów w październiku 2016 r. Sprawca dobrowolnie poddał się karze. Będzie objęty dozorem kuratora.
Karol J. w październiku 2016 r. dopuścił się znieważenia tureckich studentów; prokuratura przyjęła, że tło ataku miało charakter narodowościowy. Zarzucono mu m.in. wulgarne odezwanie się do obcokrajowców i uderzenie jednego z nich w twarz. Do zajścia doszło w nocy 8 października 2016 r., w jednym z toruńskich sklepów nocnych. "Ukarany mężczyzna kazał osobom narodowości tureckiej klękać, zaczepiał je, a także naruszył nietykalność cielesną jednego z pokrzywdzonych" - mówił prokurator Krzysztof Lipiński z Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód.
Wnosząc o karę w zawieszeniu oskarżyciel mówił, że ustalone okoliczności zajścia nie budzą żadnych wątpliwości. "W tej sprawie trzeba wziąć pod uwagę wiek oskarżonego, który nie ukończył jeszcze 21 lat. Istotny jest cel wychowawczy kary, który moim zdaniem będzie spełniony. Ważne jest również, że sprawca tego czynu został zobowiązany do podjęcia pracy zarobkowej oraz zapłacenie 500 złotych nawiązki na rzecz każdego z trojga pokrzywdzonych" - powiedział prokurator Krzysztof Lipiński z Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód.
Oskarżony mężczyzna nie chciał rozmawiać z mediami. Przed sądem przyznał się do zarzucanych mu czynów, przeprosił i wyraził skruchę.
Sąd wymierzył karę jakiej żądał oskarżyciel. Prócz kary w zawieszeniu, nakazał też Karolowi J. zapłacenie nawiązek dla pokrzywdzonych i ustanowił nadzór kuratorski nad skazanym. W uzasadnieniu orzeczenia sąd potwierdził, że okoliczności zdarzenia, jak również zeznania pokrzywdzonych nie budzą wątpliwości. Na wymiar kary miała wpływ wcześniejsza niekaralność skazanego i to, że przyznał się do winy oraz wyraził skruchę.
Wyrok nie jest prawomocny.
W zdarzeniu z października miało uczestniczyć również trzech nieletnich, których sprawą zajmuje się sąd rodzinny i ds. nieletnich. Pierwszy termin rozprawy w ich sprawie wyznaczono na 28 marca.
Tureccy studenci kształcą się na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu w ramach programu Erasmus. Kilka dni po ataku na nich władze uniwersytetu wydały komunikat, w którym wyraziły oburzenie oraz zapowiedziały współdziałanie z władzami miasta, strażą miejską i policją w celu wyjaśnienia zdarzenia, ustalenia winnych ataku i zapewnienia bezpieczeństwa studentom.
Październikowy atak na tureckich studentów w Toruniu nie był pierwszym. 17 czerwca około godz. 4.00 na ulicy siedmiu z nich zostało zaatakowanych przez grupę mężczyzn. Wskutek pobicia 22-letni student doznał wstrząśnienia mózgu; po kilku dniach opuścił szpital. W tej sprawie prokuratura trzem mężczyznom przedstawiła zarzuty udziału w pobiciu na tle narodowościowym. Wystąpiono do Turcji o pomoc prawną w zakresie przesłuchania dwóch studentów, którzy krótko po zdarzeniu opuścili Polskę. Sprawa nie znalazła jeszcze swojego finału przed sądem. (PAP)