Poseł Zbonikowski nie ma sobie nic do zarzucenia
Chodzi o naruszenie nietykalności żony posła. Poseł PiS Łukasz Zbonikowski uważa, że każdy może każdego oskarżyć.
- Nie mam sobie nic do zarzucenia - powiedział dziennikarzom poseł PiS Łukasz Zbonikowski, którego żona oskarża o naruszenie nietykalności. W Sądzie Rejonowym w Chełmnie odbyło się posiedzenie pojednawcze. Strony nie doszły do porozumienia.
- Moja żona ma bardzo złych doradców - uważa poseł Zbonikowski.
Pokrzywdzona nie chciała rozmawiać z dziennikarzami. Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi do roku więzienia.